Rok 2024 był wyzwaniem dla ruchu drogowego w regionie Warmii i Mazur. Mimo ogólnego spadku liczby wypadków, odnotowano niestety wzrost liczby ofiar śmiertelnych. Aż 81 osób straciło życie na drogach, co jest wynikiem tragicznych zdarzeń, w tym jednego z najcięższych wypadków w Karwicy Mazurskiej. Policja podsumowuje, że intensywne kontrole oraz kampanie edukacyjne przynoszą efekty, ale konieczne są dalsze działania w celu poprawy bezpieczeństwa na drogach.
W 2024 roku na Warmii i Mazurach policja zarejestrowała 756 wypadków drogowych, w których zmarło 81 osób, co oznacza wzrost w porównaniu do roku 2023, w którym odnotowano 77 ofiar. Służby podkreślają, że chociaż liczba wypadków spadła, to niestety wzrosła liczba ofiar śmiertelnych, w tym tragiczne zdarzenie na przejeździe kolejowym, które przyczyniło się do tej statystyki. Problematyczne pozostaje również nadal występujące wysokie ryzyko kolizji z drzewami, które w tym regionie są statystycznie wyższe niż w innych częściach kraju.
Policja w regionie prowadziła intensywne działania prewencyjne związane z kontrolami stanu trzeźwości kierowców. W 2024 roku z ruchu wyeliminowano ponad 3000 nietrzeźwych kierowców, co stanowi spadek o 6,6% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Znaczący wzrost liczby przeprowadzonych kontroli, sięgający blisko 591 000, miał na celu zmniejszenie liczby kierowców pod wpływem alkoholu. Mimo sukcesów, policja nie ustaje w wysiłkach, aby edukować kierowców i przypominać o zagrożeniach związanych z nietrzeźwością i wykroczeniami drogowymi.
Bezpieczeństwo w ruchu drogowym na Warmii i Mazurach pozostaje wspólną troską. Policjanci podejmują interwencje oraz kontrole w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców, które napływają zarówno za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, jak i platform internetowych. W nadchodzących miesiącach kontynuowane będą działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, co jest wspólnym celem zarówno służb, jak i społeczności lokalnej.
Źródło: Policja Olecko
Oceń: Podsumowanie 2024 roku na drogach Warmii i Mazur: Mniej wypadków, ale wzrost ofiar
Zobacz Także
